Istnieje kultura Południa, kultura Wschodu, kultura Północy. I te kultury sprawiają, że ziemia jest wspaniała, bo ziemia powinna być postrzegana jako ogród,
a nie ogród z kwiatami, bo równość równa się stagnacja, ziemia to raczej raj, w którym rozrzuceni po jej kontynentach, my są istotami kulturowymi.
Ramtha
Dobrze znane hawajskie przysłowie mówi:
„Istnieje wiele ścieżek prowadzących na szczyt góry”
Nasza kultura, mająca zaledwie 6000 lat, dała początek „ myśli zachodniej ”, która opiera się na pewnym sposobie myślenia, zdefiniowanym najpierw przez filozofię grecką i łacińską, a następnie przez religie.
Ten sposób myślenia opiera się na rozłamie między duchem a materią, między światem materialnym a światem idei (Platon, myśliciel, z którym tak naprawdę rodzi się zachodni dualizm). Jako ludzie Zachodu nie możemy ignorować tej bazy, nawet jeśli jak każdy punkt wyjścia, ma to sens, jeśli jest ona traktowana jako punkt wyjścia, jako trampolina do czegoś, co również wykracza poza to. Religie (wszystkie religie z jakiejkolwiek części planety, z której pochodzą) od początku opierały swoją ekspansję i sukces (proszę mi to powiedzieć), na wynalezieniu Boga, na wynalezieniu życia pozagrobowego innego z zaświatów, na wynalezienie winy (grzechu), a zatem osądu... Wszystkie przesłanki wywodzące się z ludzkiej myśli, pożyteczne, by obecność pośredników była konieczna. Nie twierdzę, że faktycznie mieli władzę nad innymi mężczyznami, nawet jeśli w wielu przypadkach czynili wielkie dobro.
Ten mechanizm jest tym, który leży u podstaw wszystkich religii, kultów, doktryn opartych na dogmatach i przykazaniach oraz na zarządzaniu ceremoniami i sakramentami, poprzez „hierarchie duchowe”, w których mądrość była oceniana przez poziomy hierarchiczne (papież ex catedra).
Wszystko to zrodziło duchowość opartą na filozoficznych abstrakcjach, które podsycają przekonanie, że transcendentne, duchowe, jest czymś metafizycznym, a nie fizycznym! Ta myśl podsyciła zanurzenie w dualności: duch kontra materia..
Nasze ciało nie jest skorupą, maszyną, pojazdem oddzielonym od nas!
Ciało samo jest przejawem świadomości,
samo jest świadomością.
Ciało nie jest nośnikiem Duszy,
ale jest przejawioną Duszą na tym poziomie rzeczywistości;
Dusza nie jest przekazywana, transportowana, hostowana.
Wyraża się, rzeczywiście wyraża siebie! Nie ma separacji. Oddzielenie jest wymysłem duchowości religijnej każdej przestrzeni i czasu.
Ciało jest wyrazem ducha, po prostu dlatego, że jest całością!
Dlatego „śpiąca” tzw.maszyna biologiczna jest przejawem głębokiego zasypiania… Dosyć śpiącej maszyny biologicznej, która więzi rozbudzoną duszę . I powiem więcej… im więcej widzimy uśpionych maszyn biologicznych, tym bardziej oczywiste jest, że my sami jesteśmy manifestacją snu…
Zatem warto zadawać sobie pytanie, dlaczego coś się dzieje i analizować intencje Wszechświata zawarte właśnie w sytuacjach, które się wydarzają. Więc połączyć ducha i materię, uznając ich jedność. Żyję świadomością, że rozumienie składa się ze zrozumienia (umysł/materia) i uczucia (serce/duch) , gdzie żadne z nich nie odgrywa uprzywilejowanej roli w porównaniu z drugim, po prostu dlatego, że są tym samym.
To, co dzisiaj uważam właśnie za zachodnie Ho'oponopono, ma dla mnie naprawdę epokowe rewolucyjne znaczenie, nawet jeśli z pewnością nie zawsze jest tak natychmiastowe przekazanie tego, co czasami jest tak jasne w naszych sercach. Zrozumienie tej „rewolucji” jest tym, co sprawia, że Ho'oponopono jest zachodnim Ho'oponopono.
Hawajczycy nie muszą rozumieć, kim są, po prostu są. My, ludzie z Zachodu, musieliśmy zrozumieć, jak być, aby decydować o byciu… to wszystko. Nie zmieniają się pojęcia, doktryna się nie zmienia, zachodnie ho'oponopono to po prostu inne podejście do tego samego procesu.
Kultura hawajska to kultura o wielkiej głębi,
Ho'oponopono jest pojęciem i pozostaje nim pod każdą szerokością geograficzną i w każdej epoce.
Tak więc zachodnie Ho'oponopono jest syntezą, która obejmuje to wszystko i idzie jeszcze dalej w coraz bardziej skutecznym, bezpośrednim, potężnym i na pewno doskonale dopasowanym do nas.
Comentários