Teraz jestem na właściwej ścieżce po tylu rujnujących upadkach,
z których wstałem, pokornie akceptując je jako nieuniknioną ścieżkę świadomości.
"Mogę pracować TYLKO nad sobą.
To co na zewnątrz jest tylko konsekwencją, skutkiem. Myślę, że faktycznie będą wrogowie do pokonania i ludzie do ocalenia i prawdopodobnie będę wezwany, żeby coś z tym zrobić, ale tylko jeśli będę w centrum( wewnątrz ) siebie, będę mógł to rozeznać. Mogę tylko pracować nad sobą, aby oczyścić ten fragment, który wraz z innymi elementami przyczynia się do tworzenia katastrof. Pracuję nad gniewem, egoizmem, przywiązaniem, nienawiścią.
Pracuję nad swoją nietolerancją. I robię to codziennie, co minutę i co sekundę, nie tylko w wyjątkowych sytuacjach. I pracuję w ciszy, bez banerów, transparentów, plakatów i fanfar, bez mówienia wszystkim, co powinni, a czego nie powinni robić. Oczywiście tam , gdzie mogę działać, działam . Wszystko inne to umysł, ego, marnowanie energii i cenny czas. Ale to mój wybór ”.
Andrea Panatta
Jeśli wroga nie ma w środku, wroga nie ma nigdzie!
Jeśli zdołamy odkryć, gdzie przemoc, cierpienie i oddzielenie od życia i między sobą zaczynają się w naszym własnym doświadczeniu, i jeśli potrafimy jasno zobaczyć i zrozumieć cierpienie, które dla siebie stwarzamy, będziemy również mogli zobaczyć, w jaki sposób tworzymy cierpienie dla innych: dla tych, których kochamy, dla naszych miast, dla naszych narodów, dla naszych kontynentów, dla naszej planety. Przemoc zaczyna się i kończy na Tobie. Uznanie tej prawdy prowadzi do całkowitej odpowiedzialności w najlepszym tego słowa znaczeniu. Nie proponuję wyjścia z szaleństwa ludzkiego umysłu, ale wyjście. To, co proponuję, to nie rozwiązanie problemu cierpienia, ale inny sposób patrzenia na cierpienie, radykalnie nowy sposób odnoszenia się do niego.
Skończenie z cierpieniem, osobistym czy globalnym, nie leży w naszych nadziejach, dopóki nie zrozumiemy, czym naprawdę jest cierpienie, na najbardziej podstawowym poziomie. A kiedy naprawdę zrozumiemy cierpienie, możemy odkryć, że prawdziwej wolności nie można znaleźć uciekając od obecnego doświadczenia, ale bez lęku zanurzając się w jego ukrytych głębinach. Być może tam odkryjemy cały pokój, miłość i głęboką akceptację, których zawsze szukaliśmy „tam”. Teraz skupienie się w ten sposób na własnym cierpieniu może wydawać się samolubne lub narcystyczne. «Kim jestem, żeby tu stać i obserwować moje cierpienie? Czy nie powinnam zapomnieć o sobie, wyjść tam i pomóc zakończyć cierpienie na świecie?”
Pamiętaj, że wszelkie cierpienie w tobie nieuchronnie zostanie wyrzucone na świat. Ty i świat jesteście jednym.
Rzeczy, z którymi kłócisz się w sobie, są tymi samymi, z którymi w końcu będziesz skonfliktowany na świecie.
Jeff Foster
Comments