Jeszcze przed urodzeniem powstaje plan naszej duszy. Tak twierdzi Robert Schwartz autor bestsellerowej książki "Odważne dusze" która jest owocem trzech lat badań przeprowadzonych na wybranej, różnorodnej grupie osób. Udowadnia w niej, że wszystko , co spotykamy na swojej drodze nie dzieje się przypadkiem, a wyzwania, których doświadczamy - mają swoje głębsze znaczenie.
Zatem życiowe plany powstają jeszcze przed naszym urodzeniem - zanim uświadomimy sobie kim naprawdę jesteśmy. Wkraczając na plan ziemski niejako ukrywamy się przed sobą samą. Jesteśmy jak Tabula rasa (z łac. „czysta tablica”) skierowani wyłącznie na nowe doświadczenia, a nasz umysł jest „niezapisany”. Tutaj, na ziemskim planie, blokując poprzez amnezje dostęp do informacji z poprzednich wcieleń i doświadczając w tym stanie świadomości pozornej separacji -
uczymy się poprzez przeciwieństwa.
Przykładem tego może być głęboko współczująca dusza, która chce siebie rozpoznać, właśnie, poprzez Współczucie. Chcąc zmierzyć się z tym uczuciem może wybrać inkarnację w wysoko dysfunkcyjnej rodzinie. Traktowana bez współczucia zaczyna je mocniej doceniać, bo właśnie
brak najlepiej uczy o wartości i znaczeniu.
Z perspektywy duszy jej ból, którego doznaje jako ziemska istota jest przelotny i tymczasowy, a wynikająca zeń mądrość - w pełni tego słowa znaczeniu - jest wieczna. Jest to bardzo ważne dla pełnego zrozumienia, dlaczego wybieramy doświadczanie określonych wyzwań.
W ten sposób rozwijając się dzięki stawianym przez życie wyzwaniom podnosimy nie tylko własną częstotliwość wibracji, ale także świata, który nas otacza, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wszyscy bowiem jesteśmy połączeni energetycznie i wzajemnie na siebie wpływamy. Zarówno wibracje miłości jak i wibracje lęku emanują na zewnątrz. Zatem, gdy tworzymy jakieś uczucie, na przykład szczęścia lub radości nawet żyjąc samotnie lub w odosobnieniu, emitujemy częstotliwość, która ułatwia innym odczucie bycia szczęśliwym lub radosnym. W ten sposób wpływamy na innych, a przy tym na wibrację całego naszego świata.
"To, kim jesteśmy jest o wiele bardziej znaczące niż cokolwiek, co kiedykolwiek moglibyśmy zrobić."
(Robert Szwarc " Odważne dusze")
Warto wspomnieć, że choć jako dusze jesteśmy jednością z innymi istotami, to jednak na planie ziemskim podlegamy separacji tak, aby móc odegrać wobec siebie zaplanowane wcześniej w scenariuszu role. W ten właśnie sposób dostarczamy sobie wzajemnie wyzwań i przeżyć, Również odgrywając rolę "czarnego" charakteru celem pobudzenia innej duszy. Tak więc dusza może zaplanować trudne doświadczenie ułomności po to, aby inni mieli możliwość rozpoznania w sobie - poprzez obcowanie i doświadczenie - istoty współczującej.
Zrozumienie tego planu, naszych zadań na to życie i uznanie naszych doświadczeń pozwali nam się świadomie rozwinąć i jednocześnie uzdrowić - również od osądzania własnej istoty oraz innych osób, zastąpić gniew i poczucie winy - akceptacją i przebaczeniem.
Pozostając w mroku naszym zadaniem jest rozpoznanie siebie i zrozumienie, że Jesteśmy Miłością.
Ale kiedy przypominamy sobie kim w istocie jesteśmy -
nasze odwieczne Światło w nas samych - Miłość - świeci tak, że wszyscy są w stanie ja dostrzec.
(Rozważania powstały na podstawie książki Roberta Szwarc'a " Odważne dusze")
Comments