Jeśli cywilizacja rozwija się materialnie i nie widzi duchowej czy psychicznej strony to prowadzi to do tego, że ten rozwój jest iluzoryczny i jednostronny. Składa się na to wiele rzeczy. Niewątpliwie to, na czym zostały oparte religie, które były systemami opartymi na zwiększaniu i utrzymywanie władzy. Religie jako struktury religijno - polityczne zwiększające władze ówczesnego cesarza. Aby móc kontrolować ludzi stworzono pewne dogmaty i kazano w to wierzyć.
W tamtym momencie prawdziwa duchowa religia przestała istnieć.
Nie ma wiary opartej na przymusie.
Programowanie ludzi dogmatami spowodowało, że stali się oni paradoksalnie niezdolni do rozwoju duchowego. Religie odrzucają, bowiem, w swej naturze ewolucję duszy, cywilizację ducha, świat ma być niezmienny. Została więc stworzona bardzo silna blokada, by ludzie sami się cofali - mechanizm, w którym ludzkość zatraciła zdolność rozwoju duchowego. Został stworzony mechanizm odwracający ewolucję psychiczną, która jest podstawowym motorem rozwoju ludzkości. Ludzie przestali rozumieć, czym jest świadomość.
Również powszechne pojęcie duchowości rozumiane jest opacznie - nie kojarzy się jej z rozwojem duchowym, z rozwojem dusz.To tak, jakby jedynie kościół był symbolem duchowości, a jest to przeciwieństwem rozwoju. W konsekwencji - im mniej ludzie to rozumieją , tym większy zastój, im większy zastój - tym się bardziej kierują do populizmu, gdzie wolność jeszcze bardziej jest ograniczana.
Potrzebna jest świadoma refleksja, że człowiek zbliża do Boga nie w pogrążaniu się w archaizmach zakorzenionych w odległej przeszłości tylko poprzez rozwój duszy.
Na podstawie wypowiedzi Igora Witkowskiego w maj 2021
Comments