Nie płacz jeśli mnie kochasz.
Na inną stronę po prostu przeszedłem.
Lecz jestem wciąż sobą. Jak ty jesteś tobą.
Kim dla siebie byliśmy – pozostaniemy.
Nazywaj mnie tak, jak zawsze.
I mów do mnie jak zawsze, najmniejszej różnicy nie czyniąc.
Nie zasmucaj się zbytnio ani nie nadymaj.
Niech cieszy cię to, co nas wspólnie cieszyło.
Módl się, uśmiechaj, myśl o mnie i módl się wraz ze mną.
Niech moje imię będzie wspominane w domu, jak to zawsze było,
Bez jakiejś wyniosłości i bez cienia smutku.
Życie bowiem oznacza to, co zawsze oznaczało i
Jest tym, czym zawsze było: nić się nie przecina.
Dlaczego miałbym nie być w twoich myślach? Tylko dlatego że mnie nie widzisz?
To nie tak, gdyż jestem tuż obok, jedynie z drugiej strony drogi...
Uspokój się, przecież wszystko będzie dobrze...
Odnajdziesz moje serce, odnajdziesz ciepło mych uczuć.
Otrzyj twe łzy i nie płacz, jeśli mnie kochasz.
(Święty Augustyn)
Comments