Kiedy do naszego życia wkraczają przeciwności, tracimy równowagę. Stają się one toksycznym ośrodkiem w nas samych, wokół którego koncentrujemy całą naszą uwagę, myśli i uczucia - najczęściej pragnąc uniknąć tych przeszkód. lub możliwie jak najszybszej od nich uciec - Poświęcamy im całą naszą uwagę, a one pozbawiają nas energii i radości życia. Trudno jest myśleć wówczas perspektywicznie, kiedy zachwiane zostaje nasze bezpieczeństwo.
Gdyby tak jednak to, co już jest lub co się zdarza - niechciane i niepożądane - potraktować, jako wyzwanie?. Gdyby spróbować, pomimo wszystko, zbudować w sobie pozytywne nastawienie?
Nie zmieni ono rzeczywistości, ale pozwoli nam przetrwać.
Być może wówczas, bez względu na to, czy nękani trudnościami, zdruzgotani przez stratę, przygnębieni odrzuceniem, przytłoczeni przeciwnościami losu - będziemy postrzegać te doświadczenia nie jako nałożoną na nas osobista karę, ale jako rozdział podróży, który poprzez wyzwania daje nam możliwość uczynienia siebie lepszym. Choć wydaje się to trudne do pojęcia - otrzymujemy przez to możliwość do wzrastania i rozwoju.
Jeśli spodobał Ci się ten wpis, zapraszam na pozostałe posty.
Comentários