Kto świeci swoim własnym Światłem, nie musi gasić ani zmniejszać światła innych, aby zobaczyć (lub pokazać) swoje własne.
Uświadomienie sobie prawdy
o czymś, co jest dla nas skuteczne, niekoniecznie oznacza konieczność przekonywania wszystkich do pójścia tą samą drogą, umniejszania i krytykowania tych, którzy podążają inną, nawet przeciwną.
Podział oddala mnie od Miłości, oddala od celu, oddala od celu, oddala mnie od siebie i od realizacji tego, kim jestem: Miłości!
Wszelkie sprzeczne działania nie przyniosą mi żadnej korzyści.
Konflikt nigdy nie sprawi, że urosnę!
Nigdy nie wygrasz, obwiniając innych o przegraną. Zawsze zwyciężysz, honorując innych za ich wkład. To odwrócenie perspektywy jest najbardziej użyteczną zmianą percepcji, jaką kiedykolwiek osiągniesz.
Sardon Vivek Riccardo
Miłość jest postrzeganiem Jedności
Miłość jest postrzeganiem Jedności , więc za każdym razem, gdy czuję się zmuszony zająć stanowisko i umniejszyć lub gorzej -atakować kogoś, kto jest w innej pozycji niż moja, nie kocham, ale też nie kocham siebie.
Nie chodzi o to, że walcząc w obronie swoich pomysłów pokazuję, że kocham siebie, po prostu udowadniam, że moje pomysły nie są wystarczająco mocne i ugruntowane aby wytrzymać „ataki”. Udowadniam, że sama w to nie wierzę!
Im bardziej bronię swoich przekonań kosztem innych, tym bardziej oddalam się od Miłości i dlatego nie jestem skuteczny, nawet na korzyść tego, o czym jestem przekonany, że jest słuszne.
Konflikt nigdy nie jest skuteczny
To, co jest słuszne (zakładając, że to, o czym jestem przekonany, ma wartość bezwzględną) nigdy nie rozkwitnie poprzez konflikt i podział.
Im więcej walczę , im bardziej się dzielę , tym bardziej sprzeciwiam się tym samym interesom, które twierdzę, że popieram broniąc tego, czego bronię (co gdyby było naprawdę niezniszczalne i miałoby samoistną wartość, nie wymagałoby żadnej obrony), ponieważ zanurzam się w konflikcie, a zatem energicznie zatopić to, o co walczę .
Nie oznacza to, że jeśli mam etyczną i moralnie zrównoważoną wiarę (Pono), nie muszę działać, aby się rozwijać. Ale z pewnością nie przez walkę z tym, co inne, z pewnością nie przez umniejszanie lub dyskredytowanie drugiego, osiągnę swój cel. Rzeczywiście, robiąc to, działam przeciwko temu, co chcę osiągnąć. Nie jestem lepszy od nikogo.
Energia płynie tam, gdzie koncentruje się uwaga.
To, czego się boję, jest napędzane przez negatywną energię, którą dla tego mam . To, z czym walczę, rozwija się, żywiąc się energią, którą sam dostarczam. To jest prawo uniwersalne. Tak to działa.
Jeśli wiesz, że rzeczy są takie, jakie są, jeśli nie wiesz, że rzeczy są takie, jakie są! mówi znane powiedzenie Zen.
Comments