"Bo podobnie jak o drzewie, nic nie wiesz o człowieku, jeśli go podzielisz na momenty
trwania i pokawałkujesz wedle tego, co go odróżnia. Drzewo to wcale nie nasienie, a potem łodyga, potem pień gibki, wreszcie suche drewno. Nie trzeba go dzielić, by poznać.
Drzewo to ta potęga, co wolno zaślubia niebo.
Podobnie i ty, mały człowieku.
Bóg sprawia, że rodzisz się, rośniesz, że wypełniają cię kolejno pragnienia, żale, radości i cierpienia, wściekłość i przebaczenie - a potem bierze cię do siebie z powrotem. Nie jesteś jednakże ani uczniem, ani
małżonkiem, ani dzieckiem, ani starcem.
Jesteś tym, który szuka swojej pełni.
A jeżeli będziesz umiał zobaczyć, że jesteś gałązką kołysaną wiatrem, ale mocno wszczepioną w
drzewo oliwne, poruszany powiewem zakosztujesz wieczności. I wszystko dokoła ciebie
stanie się wieczne. Wieczne będzie śpiewające źródło, co poiło twoich przodków, wieczny
blask oczu, kiedy się będziesz uśmiechał do ukochanej, i wieczny chłód, i rzeźwość nocy.
Czas nie jest wtedy klepsydrą przesypującą piasek, ale żniwiarzem, co wiąże snopy."
Drzewo to ład. Ale ład jest tutaj jednością, która scala to, co różnorodne.
Ład, który ja ustanawiam - powiadał ojciec - jest ładem życia. Albowiem powiadam, że jest ład w drzewie, choć składa się z korzeni, pnia, gałęzi, liści i owoców, i że jest ład w człowieku, choć jest w nim umysł i serce; i człowiek nie ma być ograniczony do jednej funkcji jak do uprawy ziemi czy przedłużania gatunku, ale ma być tym, który zarazem orze i modli się, kocha i opiera się miłości, pracuje i wypoczywa, i słucha wieczornych piosenek.
[...]
Czego można oczekiwać od waszego braterstwa, jeżeli nie będzie to braterstwo połączenia w drzewie, którego jesteście cząsteczkami, które nad wami panuje i jest czymś spoza was;
gdyż drzewem cedrowym nazywam przymus zadawany żwirowi, lecz nie ze żwiru
się rodzący, a z cedrowego ziarna. Jak zaś zdołacie stać się cedrem, jeśli każdy z was sam sobie wybiera drzewo, aby nim wzrastać, a nie chce służyć drzewu wspólnemu, a nawet opiera się jego wzrostowi, nazywając je tyranią, choć przecież cedru pożąda;"
fragmenty utworu sprzed wieku pod tytułem "Twierdza",
Utwór jest ostatnią książką Antoine'a de Saint-Exupéry'ego, ( znanego powszechnie jako autora "Małego Księcia" ) Autor uważał ją dzieło swego życia. Odszedł, zanim zdołał ją ukończyć.
Comments