Zdarza się, że myślicie o sobie negatywnie, jesteście krytyczni wobec siebie i w siebie wątpicie. Macie takie myśli zarówno do siebie samych, jak i w stosunku do innych osób. .Niejednokrotnie przeradza się to w niechęć wobec siebie, lub wobec innych.
Nasz umysł ciągle osądza i jest krytyczny przez to rozpamiętujemy, jak sprawy wyglądają w danej chwili i jak chcielibyśmy, aby wyglądały. Ustawicznie prowadzimy taką rozmowę wewnętrzną, zadręczmy się, czasem obwiniamy siebie, choć najczęściej za ten stan rzeczy obwiniamy innych. Czasem tak długo trzymamy się tych myśli, że ich toksyczny, negatywny charakter zatruwa nasz organizm, odbiera nam radość, osłabia energię i witalność, a nawet chęć do życia,
Pewien były buddyjski mnich , twórca aplikacji do medytacji Headspace , Andy Puddicombe twierdzi, że jest sposób , aby o tym zapomnieć.
Przy czym nie ważne jak długo takie uczucie trwa, ani jak głęboko w nas ono tkwi Andy wskazuje medytację, która nazywa się – Miłująca dobro . Niektórzy z nas proces taki nazwaliby odpuszczaniem inni wybaczaniem,
Twierdzi on, że powinniśmy zaprzyjaźnić się w naszym umysłem. Twierdzi on również, ze sami stajemy się szczęśliwi wówczas , gdy własnym szczęściem dzielimy się z inną osobą. Wbrew pozorom, proponowane przez niego ćwiczenie nie jest prosta,, ponieważ wymaga obdarzenia w ciągu praktykowania swoim szczęściem inną osobę. O ile nie ma problemu z osobą , która jest nam droga, o tyle trudność może pojawić się w momencie, gdy mamy to uczynić w stosunku do kogoś , do kogo czujemy żal lub niechęć , a nawet wrogość. Wizualizowanie różnych osób w różnych sytuacjach i skupianie się na szczęściu tej osoby wymaga praktyki. Jednak - jak mówi Andy -
kultywowanie miłości skupiając się na szczęściu innych sprawia, że zapominamy, iż jesteśmy nieszczęśliwi i jest to niezbędne, aby wyzwolić się z negatywnych uczuć.
W proponowanej medytacji Andy wskazuje, co następuje :
Jeśli pomyślimy o słońcu to wiemy, że daje ono nie tylko światło, ale i ciepło . Z tym uczuciem ciepła jako odpowiednika światła, które pojawia się w ciemności, wyobrażamy sobie relaksujące miejsce które dodaje energii lub świeżości .
Następnie wyobrażamy sobie wewnątrz ciała małą plamkę światła słonecznego na wysokości klatki piersiowej, która swoim ciepłem powiększa się i rozchodzi we wszystkich kierunkach obdarzając nas bezwarunkową miłością, obdarzając czułością i dobrocią w poczuciu samo współczucia. W tym ćwiczeniu chodzi o uczucie, a nie obraz .
Następnie w tym samym relaksującym miejscu, wyobrażamy sobie kogoś, na kim wam zależy i wyobrażamy sobie tę plamkę i te promienie, które rozchodzą się na wszystkie strony i wypełniają jej ciało naszymi dobrymi uczuciami spokojem i szczęściem , widzimy jak tak osoba wygląda na zrelaksowaną i szczęśliwą – trzymamy się tego uczucia i teraz wyobrażamy sobie osobę,
Następnie w tym samym relaksującym miejscu, wyobrażamy sobie osobę, z którą nie możemy się dogadać obserwujemy plamkę na wysokości klatki piersiowej i powtarzamy ćwiczenie obdarzania jej naszym szczęściem w sposób już opisany, tak by poczuć bezwarunkową miłość.
(Na podstawie wypowiedzi Andy Puddicombe'a, Poradnik Headspace Medytacja )
Jeśli spodobał Ci się ten wpis, zapraszam na pozostałe posty.
Comentarios