Bo cedr - mówił ojciec - żywi się ziemskim pyłem, ale przemienia go w gęste
listowie, a ono, z kolei, żywi się słońcem.
- Cedr - powtarzał mi nieraz - jest doskonałością prochu. To proch, który stał się cnotą.
Pokój jest jak rosnące powoli drzewo.
Podobnie jak cedr, musimy wrosnąć jeszcze w niejeden głaz, żeby ugruntować jego jedność...
Podobnie jest z drzewem cedrowym, kiedy wyczerpie się w nim pęd życiowy. Przestaje
wówczas przemieniać żwir i kamienie w cedrowe drewno
Comments